Bioróżnorodność

Co to jest bioróżnorodność?

Różnorodność biologiczna, czyli inaczej bioróżnorodność to zróżnicowanie genów, gatunków i ekosystemów, które tworzą życie na Ziemi. Innymi słowy to bogactwo przyrody, to wszystko co żyje wokół nas. Jesteśmy częścią tego bogactwa i niestety nie możemy bez niego żyć. Tak naprawdę nie znamy jeszcze całego bogactwa otaczającego nas świata. Szacuje się, że opisano nie całe 2 mln gatunków żyjących obecnie i w przeszłości. Natomiast na świecie żyje prawdopodobnie około 10 mln gatunków, wynika z tego że znamy tylko niecałe 80% z nich.

Dlaczego warto chronić bioróżnorodność?

Bioróżnorodność wynika z przystosowania do zmieniających się warunków środowiska, to właśnie dzięki niej przyroda może przetrwać zmiany. Kiedy zmienia się środowisko część osobników, gatunków i ekosystemów ginie. Niektóre posiadają jednak cechy, dzięki którym potrafią przetrwać i przekazują je kolejnym pokoleniom, zapewniając przetrwanie gatunkowi. Powinniśmy chronić bioróżnorodność ponieważ obecnie obserwuje się stałe jej zmniejszanie. Zagrożonych wyginięciem jest w tej chwili 23% ssaków, 12 % ptaków oraz 32 % gadów. W ciągu ostatnich 300 lat obszar zajmowany przez lasy na całym świecie skurczył się o ok. 40 %. Rocznie z powierzchni naszej planety znika 13 mln hektarów lasów. Wiele gatunków w obliczu tak dynamicznych i intensywnych zmian nie jest w stanie przetrwać.

Co zagraża bioróżnorodności?

Główną przyczyną zmniejszania się bioróżnorodności są zmiany zachodzące w siedliskach naturalnych. Większość tych zmian ma swoje źródło w działalności człowieka  takiej jak intensywna produkcja rolna, budownictwo, wydobycie surowców, nadmierna eksploatacja lasów, oceanów, rzek, jezior i gleb. W coraz większym stopniu na bioróżnorodność wpływają też inwazje obcych gatunków oraz zmiany klimatu.

Lasy a bioróżnorodność

Lasy należą do najbardziej cennych i zróżnicowanych biologicznie ekosystemów lądowych na Ziemi. Są domem dla bogatych i złożonych społeczności roślin, zwierząt i grzybów. Lasy tropikalne uważa się zresztą za drugą obok raf koralowych główną ostoję bioróżnorodności. Nasze polskie lasy również są niebagatelnym bogactwem, jako że naturalny las liściasty to najbogatsza w gatunki formacja strefy umiarkowanej. Takich lasów zostało jednak na naszym kontynencie bardzo niewiele. Przykładem może być tu unikatowa w skali świata Puszcza Białowieska. Jednak trudno odmówić znaczenia również innym lasom, zwłaszcza tym które mają charakter zbliżony do naturalnego. Przykładem takiego ekosystemu jest Las Piwnicki, położony  w pobliżu Torunia w Gminie Łysomice. Ochronie podlega tam grąd z 300-letnimi dębami oraz 160-letnimi sosnami. Prowadzona na terenie naszego kraju intensywna gospodarka leśna, nastawiona głównie na produkcję drewna, nie sprzyja zachowaniu różnorodności biologicznej. Dlatego nawet niewielkie fragmenty lasu liściastego, z pozostawionymi na ich terenie martwymi lub powalonymi drzewami są cennymi siedliskami dla wielu gatunków. Takim siedliskiem jest choćby podtoruńska Barbarka, las mieszany z pomnikową aleją dębową oraz dużą ilością drzew dziuplastych.

Bioróżnorodność a gatunki inwazyjne

Dużym zagrożeniem dla bioróżnorodności są również gatunki inwazyjne. Od najdawniejszych czasów ludzie zmieniając miejsce pobytu, zabierali ze sobą zwierzęta lub rośliny, które miały ułatwić im życie w nowych warunkach. Niektóre gatunki przemieszczały się przypadkowo. W dobie dzisiejszej globalizacji, kiedy podróż między kontynentami zajmuje kilka lub kilkanaście godzin, proces kolonizacji nowych miejsc przez obce gatunki znacząco się nasilił. Najsilniejszą barierą dla przetrwania nowych organizmów jest zwykle klimat, ponieważ większość z nich nie jest w stanie przetrwać w nowych warunkach, do których nie są przystosowane. Największym problemem są te, którym się to udaje. Tych spośród przybyszów, którzy świetnie się aklimatyzują i wytwarzają duże ilości potomstwa nazywamy gatunkami inwazyjnymi. Wiele z nich w nowych warunkach zagraża miejscowym, rodzimym gatunkom, zmienia charakter siedlisk i zagraża różnorodności biologicznej.

Niecierpek drobnokwiatowy, kolczurka klapowana, czeremcha amerykańska, klon jesionolistny czy dąb czerwony to inwazyjne rośliny które spotykamy w wielu polskich lasach, w tym także na Barbarce. Rozrastają się one na tyle intensywnie, że zabierają miejsce naszym rodzimym gatunkom. Zachowaniu bioróżnorodności nie służy również nagminne pojawianie się w naszym barbarkowym stawie żółwi żółtolicych i czerwonolicych. Stanowią one oczywiście konkurencję dla jedynego w naszym gatunku żółwia – żółwia błotnego. Zresztą żółwie żółtolice i czerwonolicy w naturze zjadają wszystko: ślimaki, kijanki, owady i ich larwy, ryby, skorupiaki, mięczaki, plankton, rośliny wodne i padlinę. Wobec tego niepokoi więc fakt, że żółw czerwonolicy podejmuje w Polsce próby rozmnażania się. Widywano samice,  które złożyły jaja, lub kopały komory lęgowe. Gatunki inwazyjne szkodzą nie tylko bioróżnorodności, potrafią narobić kłopotów także nam. Wystarczy przyjrzeć się stonce ziemniaczanej, kolejnemu północnoamerykańskiemu gatunkowi, zawleczonemu do polski w trakcie II wojny światowej  z ziemniakami spożywczymi dostarczanymi oddziałom wojsk niemieckich stacjonujących w okupowanym kraju. W kolejnych dekadach stonka występowała już masowo i jest przykładem jednej z najbardziej spektakularnych  inwazji.

Skip to content